niedziela, 17 czerwca 2018

18 czerwca 2018

Witaj, moja niedziela zamyka
już senne powieki.

Zanim otuli mnie sen
wspomnę skąpane w słońcu
DZIŚ.

Zerwę w myślach
pokój wspólnoty wiernych,
radość spotkania,
smak imieninowego stołu,
zapach ogrodu,
rozmowę,
spojrzenie, dotyk,
wesele i spełnienie.
Panie, obfitością wypełniłeś mój dzień.
DZIĘKUJĘ!

Uwielbiam Cię Panie
prezentami, upominkami,
i podarunkami,
którymi naznaczyłeś moje DZIŚ.
Uwielbiam Cię łaską czasu,
życia i zdrowia,
uwielbiam darem spotkania,
wspólnoty i samotności.
Uwielbiam Cię Panie dobrem
chwil, miejsc i obecności.
Pośrodku mnie JESTEŚ,
CHWAŁA Ci Panie!

Usłysz, Panie, moje słowa,  
zważ na moje jęki.
Wytęż słuch na głos mojej modlitwy,  
Królu mój i Boże.

Moje SŁOWO na DZIŚ Twoje słowo jest pochodnią dla stóp moich, Panie, i światłem na mojej ścieżce. Amen
 
 Moje zadanie na DZIŚ znaleźć dodatkowy czas na lekturę SŁOWA, które oświetla moje drogi  jak pochodnia i światło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz