wtorek, 19 czerwca 2018

19 czerwca 2018

Witaj, gdybyś umiał,
jak chmury wodę,
z SERCA skraplać wdzięczność,
to Twoje życie kąpałoby się w radości.

Serce wdzięczne jest wesołe,
bo czuje się wybrane,
obdarowane, kochane
i szczęśliwe.

Uwielbiam Cię Panie
barwami, odgłosami i muzyką
ptaków, owadów, rzek, łąk,
gór i  mórz.
Uwielbiam ŚWIATEM stworzeń.
Uwielbiam Cię kształtami, kryjówkami,
zwyczajami i instynktami zwierząt.
Uwielbiam Cię Panie światem stworzonym,
jego pięknem, harmonią,
tajemnicą i sensem.
Uwielbiam Cię Panie w majestacie,
wielkości, misterium,
hojności, obfitości i przepychu
ŚWIATA.

Choć dałeś mi tyle dobra,
wciąż jestem ślepa i głucha.
Tak mało we mnie miłości.
Wybacz, proszę...

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,  
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy  
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Uznaję bowiem nieprawość moją,  
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem  
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Moje SŁOWO na DZIŚ Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie.

Moje zadanie na DZIŚ obejmę modlitwą TYCH, których trudno mi kochać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz