Witaj, Pan tęskni,
wypatruje, zbliża się...
Delikatnie dotyka Twojego DZIŚ,
zauważasz?
Szukasz z Nim społeczności?
Wyglądasz,pragniesz,
wyczekujesz...
On trzyma Cię w swoich dłoniach
jak drogocenny klejnot...
Pan przenika Cię i zna,
wie, kiedy siedzisz i wstajesz.
Z daleka spostrzega Twoje myśli,
przygląda się, jak spoczywasz i chodzisz,
i zna Twoje wszystkie drogi.
Wierzysz?
Sławisz Go,
że Cię tak cudownie stworzył?
Bo przecież wiesz,
że godne podziwu są Jego dzieła.
Uwielbiam Cię Panie
tym, co we mnie poukładane,
dobre, pożyteczne,
przyjazne, ciepłe,
inteligentne i sprytne.
Uwielbiam Cię Panie
tym, co we mnie rozczochrane,
zbyteczne, nieużyteczne,
egoistyczne, chłodne,
głupie i niezdarne.
Uwielbiam Cię moim człowieczeństwem.
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
I duszę moją znasz do głębi.
Nie tajna Ci istota,
kiedy w ukryciu nabierałem kształtów,
utkany we wnętrzu ziemi.
Moje SŁOWO na DZIŚ Gdy jej
sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad
nią, cieszyli się z nią razem. Amen
Moje
zadanie na DZIŚ ucieszę się z kimś z jego szczęścia, zalet...poszukam
piękna w człowieku obok...ucieszę się, że Pan okazał komuś wielkie
miłosierdzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz