Witaj, trwam w dziękczynieniu,
jak liść,
który oderwany od znanego,
przyjaznego i lubianego miejsca
poszukuje NOWEGO
podróżując w DZIŚ z misją.
Uwielbiam Cię Panie
myślą, słowem i czynem.
Uwielbiam w ludziach znanych i lubianych,
w obcych i trudnych,
prosząc byś dał mi siłę
nie tylko do ich
akceptacji,
ale również do sympatii,
życzliwości i Miłości.
Daj wskrzeszać nadzieję
w dobro ukryte w stworzeniu.
Pomóż mnożyć dobro,
które z góry zaplanowałeś,
abym je czyniła.
Służcie Panu z weselem,
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia.
Moje
SŁOWO na DZIŚ Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to
pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt
nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie
Jezusie do dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je
pełnili. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ pamiętać, że jestem stworzona do dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abym je pełniła.
...nie z uczynków,aby się nikt nie chlubił....Jesteśmy dla dobrych czynów /stworzeni/Pomóż rozróżnić uczynek a czyn? Nie gromadzę majątku na tym świecie ,ale być bogatym przed Bogiem - to jest zadanie na całą Drogę.Jakie dobre czyny Bóg dla mnie przygotował,abym pełniła? Czy wystarczy to co robię? Tak trzeba modlić się o światłe oczy serca, by widzieć i działać,tak jak On chce.
OdpowiedzUsuń