Witaj, mój wieczór zmroził
przymrozek.
Jest zimno i ciemno...
ale
rano wstanie słońce.
Ono ogrzeje moje spotkania,
kroki, zadania.
A ja pójdę odważnie
w moje październikowe DZIŚ.
Roztopię niedomówienia,
i niechęć,
rutynę i przeszkody,
problemy i przeciwności.
I jasne, ciepłe, przyjazne
stanie się moje TERAZ.
Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi:
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.
Łaska i wierność spotkają się z sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
Moje SŁOWO na DZIŚ wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ zanurzyć wszystkie moje ziemskie tęsknoty we krwi Pana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz