Witaj, zasnął mój dzień,
a ja w ciszy serca układam minione chwile.
W albumie DZIŚ
zamknę wdzięcznością tę październikową środę,
która przyszła w obfitości
spotkań, pokoju,
pokarmu, piękna,
zdrowia i OBECNOŚCI.
Uwielbiam Cię Panie
Twoim DAREM w sam raz,
i TYM
celnym, trafionym,
potrzebnym, niezbędnym,
hojnym, obfitym,
precyzyjnym
i TYM idealnym skrojonym na miarę moich pragnień.
Zawsze dajesz z obfitości SERCA.
Dziękuję.
Usłysz, Panie, kiedy głośno wołam,
zmiłuj się nade mną i mnie wysłuchaj.
O Tobie mówi serce moje:
"Szukaj Jego oblicza!"
Będę szukał oblicza Twego, Panie.
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy,
nie odtrącaj w gniewie Twego sługi.
Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj.
Moje SŁOWO na DZIŚ Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ iść z radością w nowe z pewnością, że oto Pan prostuje moje ścieżki.
Tak zaplanowałam pójść jak owca między wilki bo przymuszona jestem od swojej duszy.Z jakim efektem ? nie wiem.Mogę mówiąc po ludzku"stracić".Muszę spróbować bo jestem odpowiedzialna.Nie chcę by Jezus kiedyś mi wypomniał.Będę najdelikatniejsza jak potrafię.Panie Jezu przyślij do mnie owcę a nie będę wilkiem.
OdpowiedzUsuń