z nauką o zawierzeniu.
Ubogie wdowy żyły
zaopiekowane przez Pana.
Jeśli i Ty czujesz,
że Bóg troszczy się o Ciebie,
że przychodzi zawsze w obfitości darów
potrafisz się dzielić.
Cóż masz czego darmo,
byś nie otrzymał?
Uwielbiam Cię Panie tym co mam
na własność i w depozycie.
Uwielbiam Cię Panie moimi
zaletami,
łaskami i siłą.
Uwielbiam Cię Panie moją odmiennością,
indywidualnością i wyjątkowością.
Uwielbiam Cię Panie wszystkim TYM,
co dałeś światu przeze mnie.
On wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność więźniów.
Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych.
Pan strzeże przybyszów.
Moje SŁOWO na DZIŚ wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ uwielbiać Pana obfitością obdarowania...także wolnością kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz