Witaj, mój krajobraz za oknem już
odświętnie ubrany.
Króluje śnieżna biel i srebro.
Czeka na przyjście Pana.
Moje serce otwiera DZIŚ drzwi
na oścież.
Przyjdzie w moje progi Pan!
Przybędzie maleńki, choć Olbrzym
pokorny, choć Król,
delikatny, choć Siłacz,
ukryty, choć Emmanuel...
I rozweseli moje serce obecnością.
Idzie mój Pan, idzie mój Pan
On teraz biegnie, by spotkać mnie.
Raduje się me serce w Panu,
moc moja ku Panu się wznosi.
Rozwarły się me usta na wrogów moich,
gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.
Uwielbiam Cię Panie w cichym,
pokornym, czułym,
delikatnym,
i miłującym stworzeniu.
Moje SŁOWO na DZIŚ Królu narodów, kamieniu węgielny Kościoła, przyjdź i zbaw człowieka, którego z mułu utworzyłeś. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz