Witaj, zapalę światło w moim DZIŚ
życzliwością.
Rozproszę mrok poranka dobrą myślą
o bliźnich, zwłaszcza tych trudnych.
Poszukam w innych dobra.
Spojrzę na nich oczami Jezusa.
Kto
twierdzi, że żyje w światłości,
a nienawidzi brata swego,
dotąd jeszcze
jest w ciemności.
Kto miłuje swego brata,
ten trwa w światłości
i nie
może się potknąć.
Przyjdź Panie w moje DZIŚ
z darem sympatii, czułości,
pocieszenia, przyjaźni,
serdeczności, delikatności
i wyrozumiałości dla innych.
Obdaruj mnie proszę Panie
przyjaznym myśleniem,
opiekuńczością,
powściągliwością w ocenach i taktem.
Wkręć proszę Panie
w moje myślenie i odczuwanie
Twoje MIŁOSIERDZIE.
Wkręć JE, jak wkręca się żarówki,
a nie będę już więcej chodzić w ciemności.
Uwielbiam Cię Panie myślą o innych,
jako Twoim darze dla mnie.
Pan stworzył niebiosa,
przed Nim kroczą majestat i piękno,
potęga i blask w Jego przybytku.
Moje SŁOWO na DZIŚ Kto zaś swojego brata nienawidzi, żyje w ciemności i
działa w ciemności, i nie wie, dokąd dąży, ponieważ ciemności dotknęły
ślepotą jego oczy. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz