piątek, 29 grudnia 2017

29 grudnia 2017

Witaj, zapalę światło w moim DZIŚ
życzliwością.
Rozproszę mrok poranka dobrą myślą
o bliźnich, zwłaszcza tych trudnych.
Poszukam w innych dobra.
Spojrzę na nich oczami Jezusa.

Kto twierdzi, że żyje w światłości,
a nienawidzi brata swego,
dotąd jeszcze jest w ciemności.
Kto miłuje swego brata,
ten trwa w światłości
i nie może się potknąć.

Przyjdź Panie w moje DZIŚ
z darem sympatii, czułości,
pocieszenia, przyjaźni,
serdeczności, delikatności
i wyrozumiałości dla innych.

Obdaruj mnie proszę Panie
przyjaznym myśleniem,
opiekuńczością,
powściągliwością w ocenach i taktem.

Wkręć proszę Panie
w moje myślenie i odczuwanie
Twoje MIŁOSIERDZIE.
Wkręć JE, jak wkręca się żarówki,
a nie będę już więcej  chodzić w ciemności.

Uwielbiam Cię Panie myślą o innych,
jako Twoim darze dla mnie.

Pan stworzył niebiosa,
przed Nim kroczą majestat i piękno,
potęga i blask w Jego przybytku.

Moje SŁOWO na DZIŚ Kto zaś swojego brata nienawidzi, żyje w ciemności i działa w ciemności, i nie wie, dokąd dąży, ponieważ ciemności dotknęły ślepotą jego oczy. Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz