Witaj, w zimowy śnieżny czas
dotykam piękna na każdym kroku.
Cieszą mnie czapki drzew
i ślady wydeptane nóżkami ptaków.
Kołyszę wzrokiem ciężkie od śniegu gałęzie
i zasypane trawniki.
Błyszczą mi sople i gwiazdki śniegu,
błyszczy mój świat
Uwielbiam Cię Panie w prawdzie,
że staje się zima,
piękno i obecność.
Uwielbiam Cię zimowym pięknem.
Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.
Moje SŁOWO NA dziś położyli ich u nóg
Jego, a On ich uzdrowił. Amen
Składaj Panu u JEGO NÓG chromych,
ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych a Pan ich uzdrowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz