sobota, 30 grudnia 2017

30 grudnia 2017

Witaj, śnieg dotknął stopą mojego DZIŚ.
Bieleje mój krajobraz za oknem

Lubię jak zima rozsiada się w moim ogródku,
jak stroi w czapy drzewa i trawniki,
jak maluje różem dziecięce buzie
i lepi z nimi bałwany.
Lubię śnieżną biel zimowej sukni.


Uwielbiam Cię Panie czystym sercem
pokornych i prostych,
ufnych i serdecznych,
gościnnych i troskliwych.
Uwielbiam Cię Panie ziemskim pięknem ludzi.
Ty JESTEŚ jego źródłem.

Uwielbiam Cię Panie prawdą
ludzkich losów, serc i tęsknot.

Przynieście dary i wejdźcie na Jego dziedzińce,
uwielbiajcie Pana w świętym przybytku,
zadrżyj, ziemio cała, przed Jego obliczem.

Moje SŁOWO na DZIŚ Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki. Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz