niedziela, 24 grudnia 2017

24 grudnia 2017

Witaj za moim oknem biega wiatr.
Szumi, gwiżdże, stuka moje DZIŚ.
A Ja?
Ja czekam na Pana,.

Czekam na MIŁOŚĆ delikatną i wieczną,
na CISZĘ subtelną i wypełniającą,
na SENS pewny i poręczony,
na OBECNOŚĆ czułą i bliską,
na MOC potężną i żarliwą,
na PRAWDĘ odwieczną i trwałą,
na DROGĘ jedyną i stabilną,
na ŻYCIE prawdziwe i ciekawe.

Przyjdź w moje progi Jezu,
proszę przyjdź.

Uwielbiam Cię Panie myślą
o rodzinie i przyjaciołach,
o krewnych i znajomych,
o oddalonych i obecnych,
o dobrych i trudnych,
o czułych i oschłych,
o pracowitych i leniwych,
o pomocnych i wygodnych,
o mądrych i prostych.
 
Uwielbiam każdym życiem,
które narodziło się na ziemi.

Na wieki będę sławił łaski Pana,
moimi ustami będę głosił Twą wierność przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś: "Na wieki ugruntowana jest łaska",
utrwaliłeś swą wierność w niebiosach.

Moje SŁOWO na DZIŚ To mówi Pan: Czy ty zbudujesz Mi dom na mieszkanie? Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz