czwartek, 18 stycznia 2018

18 stycznia 2018

Witaj, chwycę myśli o Bogu,
nawlekę tęsknotą, jak korale, na moje DZIŚ
i stanie się Boża obecność.

Szeptem, cicho, delikatnie
dasz mi Panie znać, że JESTEŚ.
TY, który zawsze JESTEŚ.

Uwielbiam Cię Panie marzeniami,
pragnieniami i planami.
Uwielbiam ochotą, pasją,
postanowieniami i zadaniami.
Uwielbiam zwykłym ludzkim losem.

Przyjdź Panie, przyjdź
daj zakosztować z Tobą wesela.

Zmiłuj się nade mną, Boże, bo prześladuje mnie człowiek,
uciska mnie w nieustannej walce.
Wrogowie moi wciąż mnie prześladują,
liczni są ci, którzy ze mną walczą.

Ty zapisałeś moje życie tułacze
i przechowałeś łzy moje w swym bukłaku,
czyż nie są spisane w Twej księdze?
Odstąpią moi wrogowie w dniu, gdy Cię wezwę,
po tym poznam, że Bóg jest ze mną.

Moje SŁOWO na DZIŚ W Bogu pokładam nadzieję, nie będę się lękał,
cóż może uczynić mi człowiek? Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz