Witaj, deszcz skrapla moje DZIŚ.
Umył pierzynki, czapki,
sukienki.
Roztopił w ogrodzie biel.
Uwielbiam Cię Panie zmianami,
uwielbiam odzyskaniem,
zdobyciem, rozkręceniem,
złożeniem, ideą, pomysłem i nowym.
Uwielbiam Cię Panie tworzeniem,
przemianą, zaskoczeniem,
zdziwieniem i świeżym.
Uwielbiam innym i nieznanym.
Pruję mój pomysł na DZIŚ.
Proszę, dziergaj go TY Panie.
Ty zaś, Panie, tarczą moją jesteś i chwałą,
Ty moją głowę podnosisz.
Głośno wołam do Pana,
a On mi odpowiada ze świętej swej góry.
Kładę się, zasypiam i znowu się budzę,
ponieważ Pan mnie wspomaga.
I nie ulęknę się wcale tysięcy ludzi,
którzy zewsząd na mnie nastają.
Moje SŁOWO na DZIŚ opowiedz im wszystko, co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą" Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz