w pomysły,
radość,
spotkania i uczucia.
Zadbam o to,
by miały dobrą markę.
Wejdę, wyskoczę, zdobędę
i podziękuję
za schody,
szczeble,
szczyty
i wierzchołki.
Uwielbiam Cię Panie
drogą pod górkę.
Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie,
hańba twarz mi okrywa.
Dla braci moich stałem się obcym,
i cudzoziemcem dla synów mej matki.
Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Hańba złamała me serce i sił mi zabrakło,
czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił,
i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem.
Domieszali trucizny do mego pokarmu,
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i wielbić Go z dziękczynieniem.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.
Moje SŁOWO na DZIŚ Oto Pan Bóg Mnie wspomaga. Któż Mnie potępi?Amen
Moje ZADANIE zaprosić Pana w moje DZIŚ.
Moje ZADANIE zaprosić Pana w moje DZIŚ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz