Witaj,
odsunę moje zasłony,
sterty, góry i parawany,
które zasłaniają mi Ciebie Panie.
Otworzę na oścież moje
serce,
by wpuścić,
jak świeże powietrze,
czas naszego spotkania.
Niech nasze chwile
odzieje cisza,
czułość, tęsknota
i MIŁOŚĆ.
Niech nasze myśli
się zjednoczą,
bym mogła rzec,
że w Tobie Panie żyję,
poruszam się i jestem.
W każdym położeniu
biorę wiarę jako tarczę,
dzięki niej gaszę
wszystkie rozżarzone
pociski złego.
Uwielbiam Cię Panie
w pięknie i harmonii
świata stworzonego.
Uwielbiam Cię Panie
w ludziach,
którzy niosą innym
pokój i radość,
zrozumienie i troskę,
przyjaźń i wsparcie,
dobro i zainteresowanie.
Błogosławiony Panie, Opoko moja,
Ty JESTEŚ mocą i warownią moją,
osłoną moją i moim wybawcą,
moją tarczą i schronieniem.
Ukryj w swoim JESTEM Okruszka,
niech nie dotykają go zranienia,
przykrości i ból.
Zapraszam Cię BYŚ BYŁ jego Tatą,
ABBA, Ty wszystko możesz,
ufam.
Boże, będę Ci śpiewał pieśń nową,
grać Ci będę na harfie o dziesięciu strunach.
Ty królom dajesz zwycięstwo,
Ty wyzwoliłeś Dawida, swego sługę.
Moje SŁOWO na DZIŚ Bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Amen
Moje ZADNIE na DZIŚ modlić się w Duchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz