sobota, 3 października 2020

4 października 2020

Witaj,
chcę, by wdzięczność,
jak chleb,
karmiła i dawała nam siłę.

Dlatego wołam
do Ciebie Panie:
wdzięczności naszej powszedniej
daj nam dzisiaj.

Wierzę, że każdy jej okruch
syci Twoją Panie chwałę.
Bo nie mamy niczego,
co by do Ciebie nie należało.

Uwielbiam Cię Panie sercem
pogodnym i uważnym,
dobrodusznym i ufnym,
otwartym i pokornym,
ubogim i szczerym,
prostym i prawym,
w którym łatwo zakorzenia się
wdzięczność.

Proszę, stwórz o Boże we mnie
serce czyste i odnów we mnie
moc DUCHA.

Zsyłaj proszę Panie z nieba
łaski dla Okruszka,
który swoim życiem
oddaje Ci chwałę.

Przeniosłeś winorośl z Egiptu
i zasadziłeś ją, wygnawszy pogan.
Rozpostarła swe pędy aż do Morza,
aż do Rzeki swoje latorośle.

Dlaczego zburzyłeś jej ogrodzenie
i każdy przechodzień zrywa jej grona?
Niszczy ją dzik leśny
i obgryzają polne zwierzęta.

Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
Chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.

Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.
Odnów nas, Panie, Boże Zastępów,
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze,
a będziemy zbawieni.

Moje SŁOWO na DZIŚ O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ być wdzięczną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz