Witaj,
zanim wkroczę w zadania DZIŚ,
zanim wejdę do mojej łodzi,
zanim wyruszę w góry,
zanim będę
kroczyć,
pracować,
uśmiechać się,
mówić i przytulać
...szukam Pana.
Szukam Pana wokół
i wewnątrz mnie.
Szukam Pana w SŁOWIE.
Opuszczam moje
miejsce,
mój dom,
braci,
siostry,
ojca,
matkę,
dzieci
i pole,
by stokroć tyle otrzymać.
JESTEM, z TYM KTÓRY JEST
cierpliwy
i łaskawy,
nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą,
nie dopuszcza bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję...
Moje nic chroni się
w JEGO WSZYSTKIM
chroni...zanim zauważę,
że staje się moje DZIŚ.
Panie, wystarczy BYŚ BYŁ,
nic więcej.
Uwielbiam Cię Panie
TYM, co
daje schronienie,
czuwa,
dogląda,
opiekuje się,
zabezpiecza,
asekuruje,
osłania
i troszczy się.
Panie, każde dobro,
jakie otrzymujemy,
i wszelki dar doskonały
zstępują z góry,
od Ojca świateł,
u którego nie ma przemiany
ani cienia zmienności.
Dlatego właśnie Ciebie Boże
proszę o dobro,
i dar doskonałego
zdrowia dla OKRUSZKA.
Bo Pan swój naród obroni,
litość okaże swym sługom.
Moje SŁOWO na DZIŚ I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci, siostry, ojca, matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne posiądzie na własność. Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi. Amen.
Moje ZADANIE na DZIŚ szukać społeczności z Panem wiele razy w ciągu dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz