Panie, gdy oddalam się od brzegu,
jestem
jak uczniowie,
napełniona strachem.
Proszę przemów
do mnie, jak do nich:
Odwagi!
Ja jestem,
nie bój się!
Ratuj mnie, proszę
i wyciągaj do mnie ręce.
Chwytaj w ramiona,
gdy tracę nadzieję.
Uwielbiam Cię Panie
w moich zadaniach,
misjach, powinnościach,
służbie i obowiązkach.
Uwielbiam Cię Panie
w tym co daje mi
wytchnienie, spełnienie
i satysfakcję.
Uwielbiam Cię Panie
radością życia.
Proszę Panie błogosław
Okruszkowi
w Jego trudnej drodze
do zdrowia.
Daj Mu zbroję, by był
mocny siłą Twojej potęgi.
Biorę moją wiarę jako tarczę,
by dzięki niej
zgasić wszystkie przeciwności.
Przy każdej sposobności
modlę się w Duchu.
Jezu, Ty wszystko możesz.
Będę słuchał tego, co mówi Pan Bóg:
oto ogłasza pokój ludowi i świętym swoim.
Zaprawdę bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.
Łaska i wierność spotkają się ze sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
Pan sam obdarza szczęściem,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Przed Nim będzie kroczyć sprawiedliwość,
a śladami Jego kroków zbawienie.
Moje SŁOWO na DZIŚ Pokładam nadzieję w Panu, ufam jego Słowu. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ przy każdej sposobności modlić się za Okruszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz