Witaj,
modlę się ze światem,
bym umiała być
mała, słaba, uniżona,
niezauważona,
uboga, prosta,
niewymagająca,
nieistotna...
bo kto się wywyższa
będzie poniżony,
a kto się poniża,
będzie wywyższony.
Uwielbiam Cię Panie
w ludziach wielkich,
którzy potrafią swoją wielkość
przykryć
cichym pięknem pokory.
Wołam, jak Jeremiasz,
uzdrów Panie Okruszka,
by stał się zdrowy,
ratuj Go,
by doznał ratunku.
Ty bowiem jesteś Chlubą Okruszka.
Nie bądź dla Niego postrachem,
Tyś Jego ucieczką w dniu nieszczęścia.
Jezu, Ty wszystko możesz.
Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi:
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.
Łaska i wierność spotkają się z sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
Pan sam szczęściem obdarzy,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim,
a śladami Jego kroków zbawienie.
Moje SŁOWO na DZIŚ Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ ćwiczyć się w pokorze.
Z Księgi Przysłów:Przed porażką wyniosłość.Duch pyszny poprzedza upadek.
OdpowiedzUsuńPokory najlepiej uczy nas Matka Teresa z Kalkuty.