piątek, 22 lutego 2019

22 lutego 2019

Witaj, osuszę mój krajobraz
wdzięcznością.
Odwiruję wilgoć ze słów,
i rozwieszę je,
jak pranie.
Wyprasuję w ciszy litery
i ułożę z nich
modlitwę uwielbienia.
Niech czyste i radosne
będzie moje DZIŚ!

Uwielbiam Cię Panie
porządkiem, harmonią
i ładem.
Uwielbiam TYM co zaplanowane,
postanowione i rozpisane.
Uwielbiam Cię Panie TYM,
co spontaniczne, żywiołowe
i naturalne.

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.

Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.


Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.


Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów. Namaszczasz mi głowę olejkiem,
a kielich mój pełny po brzegi.


Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

Moje SŁOWO na DZIŚ paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem.

Moje ZADANIE na DZIŚ rozmawiać z Panem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz