Witaj, za oknem hałaśliwy wiatr
tańcuje z moją ciszą.
Zazdrosny deszcz moczy ją z wysoka.
Mój poranek nie jest,
więc ani cichy, ani suchy.
Za to radość spotkania ze SŁOWEM
w SŁOWIE pozostaje niezmącona.
Uwielbiam Cię Panie tym co szybkie,
gwałtowne, bystre,
skaczące, sprytne, nieposkromione
i żywiołowe.
Uwielbiam Cię Panie tym co przesuwa,
zmienia, wprowadza świeże
i niesie siłę.
Uwielbiam Cię tym co doskwiera,
dotyka, popycha, moczy
i przestawia.
Uwielbiam Cię Panie zmianami.
które rodzą NOWE.
Miłuję Cię, Panie,
Panie, mocy moja,
Panie, opoko moja i twierdzo,
mój wybawicielu.
Moje SŁOWO na DZIŚ Będziesz miłował Pana Boga swego całym
swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz