Witaj, mroźne poranki przynoszą mi ciszę.
Uczą, że PIĘKNO...jest skromne, milczące
subtelne i dyskretne.
Piękno dotyka mojej duszy na postoju,
rzadko w biegu.
Zatrzymaj się i trwaj ze mną
na modlitwie już czas.
Uwielbiam Cię Panie spojrzeniami,
szeptem i ciszą.
Uwielbiam zachwytami, wdzięcznością
i zawierzeniem.
Uwielbiam w słabym, cichym, ukrytym,
prostym, pokornym,
milczącym, skromnym,
taktownym i opanowanym.
Uwielbiam Cię Panie nauczycielami
ciszy, piękna i MIŁOŚCI.
Uwielbiam Cię sobotnim porankiem.
Proszę Boże pamiętaj o nas i przyjdź nam z pomocą.
Wszystko co mamy zrobić DZIŚ,
to usiąść i dać się nakarmić.
Dziękuję Ci Panie za dary stołów i ołtarzy świata.
Moje SŁOWO na DZIŚ I polecił tłumowi usiąść na ziemi. Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz