wtorek, 12 marca 2019

13 marca 2019

Witaj, niech wdzięczność
oświetla moje kroki DZIŚ,
by żaden dar
nie uszedł mojej uwadze.

Panie SENSIE moich sensów
proszę dotykaj, napełniaj, uzdrawiaj
i stawaj się OBECNOŚCIĄ.

Uwielbiam Cię Panie
każdym szelestem mojej tęsknoty
za Tobą.
Uwielbiam Cię Panie każdym
moim głodem, pragnieniem,
niespełnieniem,
które jak magnes przyciągają
mnie do Ciebie
ŹRÓDŁA nasycenia.

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz,
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

Moje SŁOWO na DZIŚ Niechaj każdy odwróci się od swojego złego postępowania i od nieprawości, którą popełnia swoimi rękami. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ zawierzyć sprawy dnia Panu.

1 komentarz:

  1. Niech każdy odwróci się od swego złego postępowania i od nieprawosci.To jest pobożne życzenie,bardzo trudne do wykonania,szczególnie gdy nie ma się świadomości swej decyzji nieprawej,gdy sumienie skostniało i jest jakby zamarłe,gdy na pierwszym miejscu stawia się swój egoistyczny cel,gdy empatia to uczucie nieobecne w katalogu swoich przeżyć,gdy jałowe serce jest głuche na krzywdę zrodzonego dziecka.W końcu jak pojąć złe postępowanie bez powodu? bez uzasadnienia?nie bo nie- to bardzo boli.Panie Jezu,Ty się tym zajmij!Posłuż się mną -narzędziem Twoim,poślij mnie do niniwitów z Twoim Słowem nie moim.Oto jestem,chcący Jonasz.Zrobię co zechcesz,jeśli taka Twoja wola.Ty widzisz jak boleję nad krzywdą dziecka,które straciło poczucie radości i bezpieczeństwa.Liczę na Ciebie Ojcze...

    OdpowiedzUsuń