środa, 27 marca 2019

28 marca 2019

Witaj, zakręciłam pomysły,
jak loki,
na jutro.
A rano-jak Pan da-
ułożę z nich moje DZIŚ.
Rozczeszę, rozgarnę
i piękne staną się moje chwile.

Pierwsza wstanie moja wdzięczność.
To z nią, pod pachą,
ruszę w świat.
Niech wskazuje,
i prowadzi, gdzie Pan mnie wiedzie.


Niech zmięknie mój kark,
niech się przygnie do ziemi
przed Majestatem Pana.

Uwielbiam Cię Panie
każdą drogą,
którą rozkażesz mi iść,
aby mi się dobrze wiodło.

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze,
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
"Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła".


Moje SŁOWO na DZIŚ Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ zbierać z Panem to co urośnie na moich drogach

1 komentarz:

  1. Panie jestem z Tobą i zginam w posłuszeństwie kark do ziemi.Kocham Cię w bolesnym doświadczeniu trudnych chwil oczekiwania,na Twoją wolę w niewiadomej chorobie wnuczki.Matko,która tuliłaś Syna ,weż za rączkę Amelkę,niech badania szpitalne będą dla dziecka łagodne.Matko,Uzdrowienie chorych,módl się za nami.

    OdpowiedzUsuń