by jak kołyska,
wznosiło w górę i w dół
prawdę o Twoim DZIECIĘCTWIE.
Jesteś DZIEDZICEM!
Twój Ojciec da Ci pierścień na rękę
i sandały na nogi!
Przyprowadzi utuczone cielę
i zabije je,
i będzie ucztować
i weselić się z Tobą,
jeśli tylko będziesz zdążał w kierunku domu.
Uwielbiam Cię Panie
każdym domem,
jego strzechą,
progiem,
podłogą
i oknem.
Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Moje SŁOWO na DZIŚ Któryż bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ zanurzę moje ŻYCIE w miłosierdziu Pana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz