na koniec dnia.
Nawlekam ten czas na różaniec,
czytam mu SŁOWO,
porządkuję.
Zasnę w ramionach Pana,
wolna, bezpieczna,
spełniona, zaopiekowana.
Uwielbiam Cię Panie
w moich zadaniach,
w mówieniu i pisaniu,
liczeniu i czytaniu,
w opowiadaniu.
Uwielbiam Cię Panie
w moich powinnościach,
obowiązkach, służbie,
i zobowiązaniach.
Błogosławiony jesteś, Panie,
naucz mnie swoich ustaw.
Będę się radował z Twoich ustaw
i słów Twoich nie zapomnę.
Otwórz moje oczy,
abym podziwiał Twoje Prawo.
Pozwól mi zrozumieć drogę Twych przykazań,
abym rozważał Twoje cuda.
Ucz mnie, bym przestrzegał Twego Prawa
i zachowywał je całym sercem.
Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań,
bo radość mi przynoszą.
Moje SŁOWO na DZIŚ Wierny przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł. Amen
Moje zadanie na DZIŚ podziękować Panu za Jego przyjaźń i za przyjaźń moich przyjaciół.
"Jeżeli chcesz mieć przyjaciela,posiądż go po próbie,a niezbyt szybko mu zaufaj!".Gdyby chcieć słuchać Pana,tyle gotowców na życie bez zawodów,On nam dostarczy.Bo oto przyjaciel tylko z łakomstwa na pochlebstwa,inny tylko wtedy jest,gdy mu pasuje-braknie go,gdy życie przyciśnie.Bywa przyjaciel,który przechodzi do nieprzyjażni i rozpowie nieporozumienia,inny siedzi obok tylko gdy biesiadujecie,ale zniknie,gdy będzie trudno.Stanie nawet przeciw,gdy zostanę poniżona.Mam się mieć na baczności przed takimi przyjaciółmi.Wierny druh,obecny przy mnie w śmiechu i łzach to skarb,potężna broń i nie ma odpłaty za jego wartość-mówi Pan.Kto jest z Bogiem,ten rozpozna przyjażń.Jaka ja jestem,taki jest też mój przyjaciel.Masz takiego?Masz,skoro dziękujesz Panu za Jego przyjażń.
OdpowiedzUsuń