środa, 6 marca 2019

7 marca 2019

Witaj, ciszę wieczoru ubiorę odświętnie
a potem z patosem, majestatem
i pięknem dotknę bliskości Pana.
Przyjdzie mój Pan,
by uwolnić co we mnie zamknięte,
by wydobyć co we mnie święte,
by obdarować mnie wolnością,
by mnie kochać.

Uwielbiam Cię Panie
ciepłem zsyłanym na ziemię
trzymanym w dłoniach przez skibę ziemi,
leszczynowy pąk,
uśmiech krokusa
i źdźbło trawy.
Uwielbiam każdym okruszkiem
zbliżającej się wiosny.

Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.

Moje SŁOWO na DZIŚ Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego. Amen

Moje ZADANIE na DZIŚ pomodlić się o łaskę wiary dla najbliższych.

1 komentarz:

  1. Bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi,którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim..Kładzie przede mną,życie i szczęście,śmierć i nieszczęście,błogosławieństwo i przekleństwo.Oto drogi dwie.Wybieram życie,które codziennie tracę pod ciężarami wyzwań.Z Tobą Panie jest lżej dyscyplinować się czy nawet zapierać się samego siebie.Ty przetarłeś mi drogę i dobrze jest iść po Twoich śladach.Czasem mogę być osamotniona i odrzucona w tej wędrówce,nawet nie zrozumiana.Nic to,byle z Tobą wiernie ku wieczności.

    OdpowiedzUsuń