jak wodę, by nawodniła moje DZIŚ.
Niech podlewa wdzięczność,
niech zakwita moje dziękczynienie
na chwałę Pana.
Uwielbiam Cię Panie
w delikatnych płatkach śniegu,
w ciszy marcowego poranka,
i pięknie mojego DZIŚ.
Uwielbiam Cię Panie
moimi uczuciami, potrzebami,
zadaniami i cechami...
Uwielbiam Cię Panie wszystkim TYM,
co stwarza moje JA.
Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych,
uszy Jego otwarte na ich wołanie.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.
Moje SŁOWO na DZIŚ Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie.Amen
Moje ZADANIE zawierzać Panu potrzeby DZIŚ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz