czwartek, 11 stycznia 2024
Przecież obiecał
Witaj, jeszcze choinka mruga światełkami, stroik rozpycha się na stole, wspomnienia świąteczne wypełniają naszą pamięć ... a już mamy w kościele zwykły czas. Nasze życie brnie do przodu, ciągle stają przed nami nowe wyzwania. Koniec semestru, koniec sprawy, koniec zlecenia, koniec miesiąca, koniec dnia....i zaraz potem nowe. Nowe pachnie świeżością, ale też budzi czasem lęk. Są chwile, godziny, dni, które niosąc nieznane niepokoją. Z Panem każde NOWE jest zapowiedzią, spotkaniem, wyzwaniem, witaniem, okazją. Raduje się me serce w Panu, moc moja dzięki Panu się wznosi...w każde nieznane DZIŚ. W jutrzejsze DZIŚ Pan niesie mi Słowo : Idź w pokoju, a Bóg Izraela niech spełni prośbę, jaką do Niego zaniosłaś. Tyle tych moich próśb stuka do nieba...a tu obietnica!!! Jutro będę pytać :Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Czego chcesz? Dziękujmy dziś Panu za wszystkie wysłuchane modlitwy, za tę którą wysłucha jutro...przecież OBIECAŁ. Amen
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz