wtorek, 23 stycznia 2024
Taką miarą
Witaj, wieczorem dzień załatwia ostatnie sprawunki, a ja? Ja czekam na nasze spotkanie Panie. Nie wstąpię na posłanie mego łoża, nie użyczę snu moim oczom, powiekom moim spoczynku, póki nie znajdę czasu dla Ciebie Pana i namiotu z Tobą spotkania. Twoje Słowo jest dla mnie światłem, które oświeca drogę w moje DZIŚ. Jest światłem, bez którego nie znajdę mojej ścieżki. Wnoszę Twoje Światło w moje DZIŚ. Dzięki niemu moja wdzięczność otwiera oczy na wszystkie Twoje dary. Mojej wdzięczności nie obejmie żadne słowo... jednak spróbuję nieudolnie podziękować Ci za: uśmiech, sprawność, rozmowę, opiekę, Miłość, pokój, sytość, ciepło, przyjaźnie, za łzy, upadki, ciszę, śnieg, zimno, ślisko, mróz, roztopy, szklankę herbaty, kromkę chleba, za słońce w środku zimy, za dzisiejsze e-maile, za wszystkie za... za wszystkie za... Moje Słowo na jutrzejsze DZIŚ Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Dawać, dzielić się, pomagać, uśmiechać, darować, wybaczać, zapominać to moje zadania na jutro i do końca moich dni. Taką miarą odmierzy mi Pan...nie ma lepszej zachęty, by dzielić się sobą z innymi. Ćwiczmy to szczególnie jutro-25 stycznia 2024 roku - czas zacząć zmieniać coś w naszym życiu na lepsze. Amen
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz