niedziela, 24 listopada 2024

Jesteś tylko taflą lustrzaną

Witaj, chciałam Ci dziś napisać, że moim budzikiem był intensywnie „świecący” księżyc ale przecież to światło słoneczne mnie zbudziło, a nie księżyc. Nie księżyc? Nie! On tylko odbija promienie słońca. I zaraz moje myśli podskoczyły z uciechy, bo zrozumiałam, że i my ludzie możemy być takim lustrem odbijającym światło. Trzeba nam tylko ustawić się tak, by jasność Naszego Pana świeciła na nasze życie. A kiedy ten blask przykryje już naszą duszę trzeba nam jeszcze pamiętać o tym, że jesteśmy tylko lustrem i światło nie należy do nas. Dlatego zawsze, gdy ludzie Cię chwalą, gdy sama myślisz z dumą o sobie pamiętaj, że jesteś tylko taflą lustrzaną, małym, codziennym przedmiotem, zanurzonym w blasku Pana, w którym ludzie widzą dobroć Boga-nie Ciebie. Bez Boga jesteś jak lustro w pomieszczeniu bez okna, nic w nim nie można zobaczyć. W moim DZIŚ będę polerować lustro dobrym słowem, modlitwą, uśmiechem, tak wypowiedzianym Bogu, by światło, gdy przyjdzie odbiło jak najwięcej blasku. Błogosławię Pana za światło, z którym przychodzi w moje DZIŚ, błogosławię Pana z deszczem i rosą, z wichrem, ogniem, gorącem, chłodem i upałem. Błogosławię z rosą, szronem, mrozem, zimnem, lodem i śniegiem. Chwalę i wywyższam Go na wieki. Moje zadanie na dziś pamiętać, że w Bogu jest moc mojego oddechu i wszystkie moje drogi. Amen


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz