Witaj, w ciszy poranka,
szeleście wypowiadanych słów,
pięknie chwili,
śpiewie ptaków,
i melodii TERAZ
znajdę OBECNOŚĆ
Boga Stworzyciela.
I urośnie we mnie
nadzieja i wdzięczność,
ufność i pewność,
zaufanie i wiara
że oto Pan broni mnie,
tak jak pasterz owce.
Uwielbiam Cię Panie
w duszach zawierzenia,
oddania i ascezy.
Uwielbiam Cię Panie
w duszach zalęknionych,
smutnych i pozbawionych sensu.
Bądź, proszę Panie, nam Pasterzem,
karm, ochraniaj
i prowadź przez życie.
Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego,
głoście na dalekich wyspach i mówcie:
"Ten, który rozproszył Izraela, znów go zgromadzi
i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swym stadem".
Pan bowiem uwolni Jakuba,
wybawi go z ręki silniejszego od niego.
Przyjdą z weselem na szczyt Syjonu
i rozradują się błogosławieństwem Pana.
Wtedy dziewica rozweseli się w tańcu
i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami.
Zamienię bowiem ich smutek w radość,
pocieszę ich i rozweselę po ich troskach.
Moje SŁOWO na DZIŚ Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serca i nowego ducha. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ prosić Pana o nowe serce i nowego ducha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz