wtorek, 21 lipca 2020

22 LIPCA 2020

Witaj,
uchwycę chwile za ręce
i złożę je do modlitwy.
Niech moje słowa,
pragnienia
i cisza
dialogują z Panem.
Niech piękno,
zapach i dźwięki
adorują Stwórcę
w dziele jego stworzenia.


Uwielbiam Cię Panie
każdym skrawkiem,
cząstką, kawalątkiem
i drobinką mojego serca.
Zamieszkaj w nim proszę.


Uwielbiam Cię Panie
w maleńkiej świątyni serca
Okruszka,
stwarzaj proszę jego
życie Swą Wszechmocą
i Miłosierdziem.


Pierwszego dnia po szabacie,
wczesnym rankiem,
gdy jeszcze było ciemno,
Maria Magdalena udała się
do grobu
i zobaczyła kamień
od niego odsunięty.
Maria stała przed grobem płacząc.


Gdy jest jeszcze ciemno
w naszym życiu
zdolni jesteśmy
-jak Maria Magdalena-
tylko do płaczu.


Wołaj, więc za psalmistą:
Boże mój, Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.
Moje SŁOWO na DZIŚ Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Amen


Moje ZADANIE na DZIŚ zawierzyć życie MIŁOŚCI.​

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz