dla mnie jak TEN,
co podnosi do swego policzka niemowlę,
Ty PANIE schylasz się ku mnie
i karmisz mnie do syta.
Nie jestem ani głodna,
ani spragniona.
Zaspokajasz moje pragnienia
i spełniasz marzenia.
Prowadzisz swoim ścieżkami
i prostujesz moje drogi.
Pokazujesz świat wartości
i relacji.
Dajesz kosztować dobro
i zachwycać się pięknem.
Twoje dary, jak brylanty,
leżą w skarbcu,
na dnie mojego serca.
Dziękuję...
Uwielbiam Cię Panie
aksamitną litanią mych próśb
o cudowne i zdrowe życie
dla OKRUSZKA.
Bogiem JESTEŚ,
nie człowiekiem;
pośrodku Niego jesteś -
Ty Święty,
i nie przychodzisz,
żeby zatracać.
Uwielbiam Cię Panie
Twoim sprawstwem,
kreatywnością, skutecznością,
potencjałem i mocą.
Ty wszystko możesz...wierzę.
Usłysz, Pasterzu Izraela,
Ty, który zasiadasz nad cherubinami.
Zbudź swą potęgę
i przyjdź nam z pomocą.
Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
I chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.
Moje SŁOWO na DZIŚ Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja - Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać. Amen
Moje ZADANIE oddać sprawy DZIŚ Panu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz