Witaj, Panie proszę pozwól
mojej modlitwie,
zanim odleci wysoko,
przysiąść w moim DZIŚ,
tak delikatnie,
jak siada motyl,
Chcę uszyć ją
szczerością,
prawdą
i odwagą,
by prosić o cud zdrowia
dla Okruszka.
Ty leczysz wszystkie choroby
i wszystkie słabości,
wierzę.
Będę kołysała moje słowa,
czyniąc je lekkimi
i przeźroczystymi,
by odsłaniały mi Ciebie,
mojego Boga,
hojnego dawcę.
Dziękuję, wierzę...Ty wszystko możesz.
Uwielbiam Cię Panie
naszymi modlitwami
zanurzonymi w ufności
i podszytymi lękiem.
Uwielbiam słowami prośby,
dziękczynienia
i przeprosin.
Uwielbiam Cię Panie
zawierzeniem ludzi,
rodzin, narodów i świata.
Tyś naszym Ojcem ABBA
dotykaj naszych istnień,
proszę.
Nasz Bóg jest w niebie,
czyni wszystko, co zechce.
Ich bożki są ze srebra i złota,
dzieło rąk ludzkich.
Mają usta, ale nie mówią;
mają oczy, ale nie widzą.
Mają uszy, ale nie słyszą;
mają nozdrza, ale nie czują zapachu.
Mają ręce pozbawione dotyku
nogi mają, ale nie chodzą.
Do nich będą podobni ci, którzy je robią,
i każdy, który im ufa.
Ale dom Izraela pokłada ufność w Panu,
On jest ich pomocą i tarczą.
Dom Aarona pokłada ufność w Panu,
On jest ich pomocą i tarczą.
Moje SŁOWO na DZIŚ leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. Amen
Moje ZADANIE na DZIŚ pokładać ufność w Panu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz