wtorek, 15 czerwca 2021

Na lepsze

Wieczorem dzień załatwia
ostatnie sprawunki, a ja? 
Ja czekam na nasze 
spotkanie Abba.

Nie wstąpię na posłanie 
mego łoża, 
nie użyczę snu
moim oczom, 
powiekom moim 
spoczynku, 
póki nie znajdę czasu 
dla Ciebie Pana
i namiotu z Tobą 
spotkania. 

Twoje Słowo jest 
dla mnie światłem, 
które oświeca drogę 
w moje DZIŚ. 

Jest światłem, 
bez którego 
nie znajdę mojej ścieżki. 

Wnoszę Twoje Światło 
w moje DZIŚ. 

Dzięki niemu 
moja wdzięczność 
otwiera oczy
na wszystkie Twoje dary. 

Mojej wdzięczności 
nie obejmie żadne słowo.

Spróbuję nieudolnie 
podziękować Ci za:
uśmiech, sprawność, 
rozmowę, opiekę, 
Miłość, pokój, 
sytość, ciepło, 
przyjaźnie, 
za łzy, upadki, 
szklankę herbaty, 
kromkę chleba, 
za słońce.

Taką samą miarą, 
jaką wy mierzycie, 
odmierzą wam 
i jeszcze wam dołożą. 

Dawać, dzielić się,
pomagać, uśmiechać, 
darować, wybaczać, 
zapominać to moje zadania
na jutro i do końca moich dni. 

Taką miarą odmierzy mi Pan.

Nie ma lepszej zachęty, 
by dzielić się sobą z innymi. 

Czas zacząć zmieniać 
coś w naszym życiu 
na lepsze. Amen



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz