pozwalam Mu,
by jak zaczyn przez noc
w moim sercu rosło.
Wielu z nas dopiero u schyłku dnia
znajduje spokojne piękno ciszy.
Wrogiem spotkania z Panem
w ciszy wieczoru
jest zmęczenie,
dlatego zaplanuj tę chwilę.
Rozsmakuj się w czytaniu,
przyjmij Słowo i je zagniataj
w Twoje życiowe wybory.
Módl się i odczytuj drogowskazy Pana.
Zaśnij przytulona do zdania,
Zaśnij przytulona do zdania,
wersu, słowa.
Niech Ci szeptem
szeptają szept Boga.
Trwaj na modlitwie wieczornej
i rozważaj Słowo.
Za słowa, za szepty,
Za słowa, za szepty,
za uśmiech, za radość,
za nadzieję, za sens
DZIĘKUJĘ.
Toteż trwajcie w nim tak,
jak was nauczył.
Tak pragnę trwać w Bogu,
w Ojcu, w Synu,
w Duchu Świętym.
Jutro będzie mnie tego uczył,
PRZEZ CAŁY DZIEŃ.
Zanurzę swoją głowę
w Miłości Bożej
i będę w Nim trwać.
Czy przeleję tę Miłość na innych?
Z Bożą pomocą, tak
właśnie zaczęłam przelewać.
Wyleję jej trochę na Twój spokojny sen.
Zanim wstaniesz
Twój sen będzie Chwalił Chwałę Chwał.
Wołaj od rana z radości na cześć Pana
z całą ziemią, ciesz się, wesel i graj.
Amen
Dziękuję,bardzo dziękuję za piękne składanki.Podziwiam polot,wnikliwe podejście do rzeczywistości,a przede wszystkim umiejętne ubieranie w różnorodne głębokie ,adekwatne słowa.Klimat cudnie oddany.Okrywaj nim czytających,bo dodaje on zdźiwienia i werwy do codziennych trudów.Czekam na kolejne zgrabne strofy.Niech dobre duchy dalej tworzą w Tobie -przyjaciółko mego serca.
OdpowiedzUsuń